Galaretka agrestowo-porzeczkowa
Lato równa się obfitość! Obfitość warzyw i owoców.Jednak nie każdy może się cieszyć pełnią letnich smaków. Mój alergik przy uczuleniu na pyłki roślin, zaczynając od drzew, przez trawy, aż po chwasty, musi zwracać uwagę na wiele surowych warzyw i owoców. Najbezpieczniejsze są dla niego jagody, borówki, porzeczki, śliwki i agrest.Dlatego na bazie tych owoców przygotowuję domowe przetwory, które zamknięte w słoiczkach, będziemy wykorzystywać jesienią i zimą.
Czas przygotowania 1 godzina godzinę
Ilość porcji 750 g
Składniki
- 1 kg agrestu
- 1/2 kg czerwonej porzeczki
- 300 g cukru trzcinowego lub ksylitolu
Przygotowanie
- Owoce myjemy, oczyszczamy z ogonków i liści, wkładamy do garnka z grubym dnem, zasypujemy 200 g cukru i podgrzewamy na średnim ogniu pod przykryciem przez 15 minut.
- W tym czasie owoce puszczą sok (ja pozostawiam je tak na noc).
- Rano smażymy na średnim ogniu, bez przykrycia przez 30 minut.
- Co 10 minut mieszamy drewnianą łyżką, żeby owoce nie przywierały do dna garnka. Sprawdzamy smak, jeśli jest zbyt kwaśny wsypujemy 100 g cukru i smażymy aż dżem zgęstnieje.
- Odstawiamy całość do przestudzenia.
- Przecieramy przez sito, odrzucając pestki i skórki i ponownie gotujemy, prawie cały czas mieszając, do momentu uzyskania gęstości przez ok. 10 minut.
- Słoiki i zakrętki myjemy, wstawiamy do zimnego piekarnika, który rozgrzewamy do 120°C w opcji termoobieg i pasteryzujemy je przez ok. 20 minut.
- Jeszcze ciepłą galaretkę przekładamy do gorących słoików i szczelnie zakręcamy.
- Ponownie wkładamy je do piekarnika i pasteryzujemy jak wcześniej w temperaturze 120°C.
- Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i pozostawiamy słoiki w piekarniku do całkowitego wystygnięcia.