Weekend majowy upłynął nam na błogim nadmorskim lenistwie. Wszędzie w Polsce padał deszcz i było pochmurno, a nad morzem świeciło słońce. W każdym razie na Helu pogoda była naprawdę udana. Kto z Was śledził moje wpisy na Facebooku ten wie, że mówię prawdę:). Rozleniwiłam się tym wypoczynkiem na tyle, że po powrocie do domu ciężko mi było odnaleźć dawny rytm. Ten wpis miał pojawić się wczoraj ale cóż, jest dziś.
Zaczynam od zupy, zaległych przepisów znów zebrało się kilka!
Pasternak wypróbowałam po raz pierwszy właśnie w zupie. Moją zupę z pasternakiem wzbogaciłam soczewicą i podałam ją z wędzonym łososiem i świeżym koperkiem. Rodzinka zajadała ze smakiem.
Czytałam o pasternaku, że smakuje jak marchew a wygląda jak pietruszka i moim zdaniem ta opinia się potwierdza.
Pasternak wydaje się być alternatywą dla osób uczulonych na marchew. Jeśli jednak macie alergię na pietruszkę, pasternak też odpada.
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń z pasternakiem, zwłaszcza tych związanych z alergią. Zdiagnozowano u Was uczulenie na to warzywo?
Przepis dołączam do akcji Wiosenne Zupy
Zapraszam i życzę Smacznego
Przepis poniżej
Przepis:
CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 minut
CZAS GOTOWANIA: 20 minut
TRUDNOŚĆ: ŁATWE
LICZBA PORCJI: 3-4
Składniki:
- 750 ml wywaru z warzyw lub wody
- ok. 250 g pasternaku
- ok. 100 g żółtej soczewicy (suche ziarno)
- 1 mała cebulka
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- listek laurowy
- sok z cytryny do smaku (jeśli dozwolony)
- sól morska i świeżo zmielony pieprz
- szczypta ostrej papryki (jeśli dozwolona)
- 100 g łososia wędzonego
- świeży koperek
Przygotowanie:
- Pasternak obieramy, kroimy w krążki
- Soczewicę płuczemy
- W ok. 3 l garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek, drobno pokrojoną cebulę, czosnek i smażymy na średnim ogniu (u mnie 6 w kuchence elektrycznej) aż lekko zmiękną, dodajemy pasternak i wypłukaną soczewicę, smażymy ok. 2 minut stale mieszając
- Dolewamy wywar warzywny lub wodę, dodajemy liść laurowy, gotujemy całość do miękkości pasternaku i soczewicy, czyli ok. 15 minut
- Wyciągamy liść laurowy, ugotowaną zupę miksujemy (u mnie przy użyciu blendera ręcznego) na gładki krem, w razie konieczności dolewamy przegotowanej gorącej wody (jeśli zupa wydaje się nam za gęsta)
- Doprawiamy do smaku solą morską, pieprzem, papryką i sokiem z cytryny
- Gorącą zupę wlewamy do talerzy, dodajemy drobno pokrojonego łososia i oprószamy zielonym koperkiem
Nigdy jeszcze nie jadłam pasternaku a przymierzam się do niego i przymierzam już od dłuższego czasu 😉
Baaardzo lubię pasternak! 🙂
Dlaczego piszesz, że odpada w przypadku uczulenia na piertruszkę?
Moja mała alergiczka (niemowlę jeszcze) zapewne zareagowałaby wysypką na pietruszkę, a pasternak jest ok 🙂
Bardzo lubię np. obgotować wraz z brokułem, a potem udusić na patelni dodając cukinię. I wszystko razem z kaszą gryczaną. Pycha!
eerpse.ona; Mało jest informacji na temat uczuleń na pasternak. Niestety wymienia się go jako mogącego reagować krzyżowo z pietruszką, ale także z marchwią i selerem. Jeśli Twoje dziecko nie reaguje na pietruszkę to pasternak też jest w porządku, podobnie pewnie będzie lub jest z marchwią. Dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Pasternak nie jest znanym warzywem ale wraca do łask:)